Eksperci w mediach, znane osoby, przyjaciele królika, dosłownie i w przenośni od lat powtarzają: pamiętajmy, zwierzę to nie rzecz i nie należy go tak traktować!
Zwierzę to nie przypadek w naszym życiu, to odpowiedzialność i uwaga, zwierzę jako prezent dla dziecka?
To nie może być dobry pomysł, chyba że prezent ten jest przy okazji wielkim darem nowego, lepszego życia dla czworonożnego (albo i dwunożnego, a może i ośmio?) wybrańca. Tylko wtedy – adoptując, a nie kupując – można mówić o zwierzęciu jako o prezencie. Odzierając to zwierzę z otoczki zakupowej, z otoczki towaru, jego nabywania, a nadając mu inne znaczenie słowa prezent. Dla dziecka to bardzo ważne. Jakie inne znaczenie? Prezentem dla dziecka, gdy decydujemy się na adopcję psa, powinno być dodatkowe serce do kochania w domu i stworzenie dziecku możliwości podarowania komuś domu. Otoczenia go opieką. Nauczenia odwzajemniania tych uczuć. A jaki to dla nas prezent? Dla dziecka, już wspomnieliśmy, dla nas natomiast prezentem odroczonym, ale najpiękniejszym będzie młody człowiek z wielkim sercem i empatią do każdej żywej istoty, której to empatii nauczyliśmy go… my sami.